LED czy ledy

Dostałem na email ciekawą propozycję:

Moi studenci dyplomanci wykonują prace dyplomowe z zakresu zasilania lamp ledowych. Jako wprowadzenie do tego obszaru działalności polecam im Pańską literaturę. Kiedy poprawiam ich prace dyplomowe denerwuje mnie pisanie np. lampy LED, czyli z dużych liter. Myślę, że już nadszedł czas, żebyśmy pisali ledowe, ledowego itd. jak laserowy, laserowego itd.
W literaturze anglojęzycznej już niektórzy śmiałkowie piszą led lub leds. Będą pewnie oponenci pisowni takiej jak ja sugeruję, ale myślę, że z czasem się przyzwyczają. Jeśli Pan też tak uważa to zacznijmy pisać; ledy, ledowe, ledowego itp, a wkrótce stanie to normą. Co Pan sądzi?


Nie wiem, co by na to powiedział polonista, ale wiadomo, że język ewaluuje i z czasem pewne formy językowe zaczynają wchodzić do słownika. LED jako skrót od „light emitting diode” przyjęło się pisać dużymi literami i tak bym to zostawił. Nie mam jednak nic przeciwko temu, aby zacząć wprowadzać określenia typu „oświetlenie ledowe” zamiast „oświetlenie LED-owe”. Powiedział bym nawet, że wizualnie bardziej mi się podoba wersja małymi literami.

A Tobie jak ten pomysł się podoba?

Redakcja Autor

Komentarze

    andrzejkurak

    (8 maja 2010 - 21:55)

    Kakao powinno pozostać kakao, a nie kakaem. LED`y, tudzież LED-y, LED`ami winny pozostać.

    Voytek

    (8 maja 2010 - 22:30)

    Witam,
    Proszę zauważyć, że słowo LASER również jest skrótowcem od Light Amplification by Stimulated Emission of Radiation i jako takie również powinno być pisane wielkimi literami, ale że nam już dość spowszedniało piszemy po prostu laser. LEDy ze względu na swą popularność, zwłaszcza ostatnio mogą już chyba być ledami.
    Pozdrawiam,

    Karolina Maria Zielinska

    (13 maja 2010 - 17:00)

    Witam serdecznie,
    Chcialabym podzielic sie na tym forum moim komentarzem.
    Jestem z wyksztalcenia architektem a takze profesjonalnym architektem swiatla z miedzynarodowym doswiadczeniem i dorobkiem zawodowym z Nimiec, Stanow Zjednoczonych a teraz Wielkiej Brytanii. Musze przyznac, ze gdy przegladam polska literature oswietelniowa bardzo czesto wychodzi na jaw brak znajomosci jezykow obcych u panstwa zajmujacych sie tymi zagadnieniami. Prosze pamietac, ze zawod lighting designer powstal wlanie w USA i angielski jest jezykiem pierwotym tej profesji.
    Nawet Niemcy wielokrotnie przejmuja anglojezyczne zwroty. Zpolszczanie wszystkiego nie jest koniecznoscia.
    W profesjonalnych biurach za granica kraju uzywa sie zwrot „LED”.

    Pozdrawiam serdecznie,

    Karolina M. Zielinska
    M.S. Arch., Dipl. UIng. Arch.(FH), PLDC
    Associate at Light Bureau UK

    Jasny

    (15 maja 2010 - 20:28)

    Pani Karolino,
    nie jestem może aż tak profesjonalny i międzynarodowy jak Pani, ale gdy czytam Pani wpis, odnoszę nieodparte wrażenie, że w profesjonalnych biurach za granicami kraju utraciła Pani do reszty znajomość ortografii, interpunkcji i gramatyki języka polskiego. Szkoda.

    fachu

    (11 czerwca 2010 - 13:53)

    jak dla mnie to kazda odmiana powinna byc pisana poprawnie i z zachowaniem zasad pisowni polskiego wzgledem wyrazow zaczerpnietych nie z ojczystego jezyka. NAJWIEKSZYM problemem i dla mnie najbardziej razacym jest uzywanie okreslen typu dioda led!!!!!! coz za kompletny brak rozumienia skrotu LED. jest to bardzo razace i wystepujace nawet w tekstach dosc powaznych autorow. przeciez po polsku to jest poprostu bez sensu : ” kupilem diode emiujaca swiatlo diode” no sorry ale jak dla mnie to do podstawowki come back co najmniej:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *