Iluminacje zabytków – problematyka konserwatorska – cz.1

Problematyka konserwatorska iluminacji obiektów zabytkowych jest obszernym zagadnieniem, ale można ją podzielić na dwie podstawowe grupy. Pierwszą z nich są problemy związane z zasadami ekspozycji zabytków, drugą sprawy dotyczące technicznej strony realizacji instalacji.

Wprowadzenie

Aby zrozumieć tak szeroką tematykę jaką jest iluminacja zabytków, trzeba przypomnieć obowiązujące akty prawne określające pola działania konserwatorów zabytków. Pierwszym z nich jest Międzynarodowa Karta Konserwacji i Restauracji Zabytków i Miejsc Zabytkowych (tzw. Karta Wenecka) z 1964 r.

W preambule mówi ona, że (cytuję):
„Brzemienne duchową spuścizną przeszłości zabytkowe dzieła narodów pozostają w życiu współczesnym żywym świadectwem ich wiekowych tradycji. Ludzkość, z każdym dniem bardziej świadoma jednolitego charakteru wartości ogólnoludzkich, uważa je za dziedzictwo wspólne i uznaje swą solidarną odpowiedzialność za ich zachowanie wobec przyszłych pokoleń. Poczuwa się ona do przekazania im tychże wartości w całym bogactwie ich autentyzmu”.

Drugi akt prawny to obowiązująca Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (z 27 lipca 2004 r. (Dz.U. z 2003 r. nr 162, poz. 1568, (zm. Dz. U. z 2004 r. poz. 959), która podaje definicję zabytku (cytuję):
„zabytek – nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową”.

Ustawa ta określa, że: „ochrona zabytków polega w szczególności, na podejmowaniu przez organy administracji publicznej, działań mających na celu (art.4) miedzy innymi:

  • zapewnienie warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych umożliwiających trwałe zachowanie zabytków oraz ich zagospodarowanie i utrzymanie;
  • zapobieganie zagrożeniom mogącym spowodować uszczerbek dla wartości zabytków;
  • udaremnianie niszczenia i niewłaściwego korzystania z zabytków
  • oraz uwzględnienie zadań ochronnych w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz przy kształtowaniu środowiska.

W jaki sposób te ustalenia prawne można odnieść do iluminacji zabytków?

Zabytkowa architektura przemawia do nas m.in. poprzez formę tj. bryłę, jej kompozycję, proporcje i wystrój. Dzieła architektury zaprojektowane przez wybitnych architektów, przyozdobione z pietyzmem przez artystów i rzemieślników są dla nas wszystkich dobrem wspólnym, którym możemy się szczycić i które mamy obowiązek chronić i zachować dla przyszłych pokoleń. Podziwiamy je głównie w ciągu dnia, w dynamicznie zmieniającym się oświetleniu naturalnym. Wtedy w pełni możemy docenić ich wartość, tworzącą wspaniały widok.

Znacznie rzadziej takie obiekty oświetlano od strony zewnętrznej w nocy – dawniej rozświetlał je głównie blask księżyca. Od kiedy wprowadzono oświetlenie miejskie, miejscowo elewacje wydobywały z mroku światła latarni ulicznych, co możemy zobaczyć na wielu XIX w. obrazach. Święta, uroczystości i inne ważne wydarzenia stawały się okazjami do zastosowania, na ogół krótkotrwałego, dodatkowego oświetlenia, które posiadało raczej charakter dekoracyjny.

Stała, wieczorna ekspozycją zabytków, wymaga stosowania rozwiązań bardzo przemyślanych, mających na uwadze możliwie wierne przekazanie tych wartości artystycznych, które są powszechnie uznane i stanowią o pięknie obiektu ocenianego według obiektywnych kryteriów. Mimo, iż wydaje się, że światło nie niszczy architektury budowli, to w bardzo odczuwalny sposób może zniekształcić jej widok, a więc w przypadku dzieł architektonicznych (a także rzeźb i pomników) może bezpośrednio wpłynąć na niekorzystną zmianę ich postrzegania, pomniejszając ich wartości. Sztuczne światło staje się bowiem wieczorem katalizatorem odczuć, przyciąga wzrok i przykuwa uwagę do oświetlonych miejsc, które nabierają szczególnej wagi.

Z konserwatorskiego punktu widzenia, przykładem nieprawidłowej iluminacji, może być oświetlenie Pałacu Krasińskich w Warszawie – najwybitniejszej realizacji architektury pałacowej w Polsce. Wzniesiony w latach 1672-82, wykańczany do 1697 r. wg projektu Tylmana z Gameren, pałac został wyposażony w końcu XVII w. w prace rzeźbiarskie Andrzeja Schlütera, który wykonał płaskorzeźby obu tympanonów, stanowiące ważny element dekoracji fasady. Ze wzglądu na zastosowane oświetlenie, widok dekoracji rzeźbiarskiej tympanonów jest w nocy całkowicie zniekształcony a przedstawione tam sceny stały się nieczytelne. Dodatkowo na elewacji niepotrzebnie mocno wyeksponowano tylko niektóre pionowe podziały. To smutny przykład, w jaki sposób źle zaprojektowana i wykonana iluminacja może diametralnie zmienić wygląd, a więc i wpłynąć na obniżenie wartości widoku architektury obiektu zabytkowego o europejskim znaczeniu (fot.1,2).

pałac Krasińskich w Warszawie
Fot. 1

iluminacja pałacu Krasińskich w Warszawie
Fot. 2

Inny przykład niekorzystnie iluminowanego zabytku, to Zamek Królewski w Warszawie. Po wojnie wiele lat pieczołowicie rekonstruowany, obiekt o kapitalnym znaczeniu dla Warszawy i symbolicznym dla Polski, wpisany wraz ze Starym Miastem na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ze względu na złe oświetlenie do niedawna niknął niemal całkowicie w nocnej panoramie Warszawy oglądanej z praskiego brzegu. Od strony Placu Zamkowego niedokończona iluminacja powodując sztuczne podziały elewacji. Słabo jest czytelna cała bryła zamku. Nic zatem dziwnego, że ten widok nocny Zamku nie stał się wizytówką Warszawy, a licznie przybywający turyści, wolą fotografować Pałac Kultury, który w nocy dominuje nad miastem i bardziej się z nim kojarzy mimo, że nie jest zabytkiem a jest raczej symbolem jego zniewolenia.

Każdy okres historyczny w architekturze miał swoje charakterystyczne rozwiązania. Jeżeli je znamy i rozumiemy, to możemy próbować wykorzystać reprezentowane przez nie wartości do zbudowania spójnego z zabytkową architekturą nocnego widoku zabytku. Jeśli natomiast zastosujemy rozwiązania schematyczne lub czysto formalne, to zaprojektowane oświetlenie może w drastyczny sposób obniżyć wartość zabytku a przez to pośrednio pomniejszyć jego znaczenie. Nasuwa się więc pytanie: czy projektant iluminacji, kierujący się zasadą „ładne jest to co się mnie podoba” ma prawo pozbawiać społeczeństwo możliwości podziwiania autentycznego, pięknego widoku zabytku przyoblekając go w nowy, często bezwartościowy „świetlny kostium”? Bardzo dużo osób jest zawiedzionych i rozżalonych oglądając tak ukształtowany, nowy widok historycznego miasta i jego zabytków – widok podobnie źle projektowany i realizowany w różnych częściach naszego kontynentu.

Dla projektantów iluminacji podstawową rzeczą, powinno być właściwe rozpoznanie wartości zabytku, które wynika z analizy samego obiektu i jego otoczenia. Pozwala ona na zdanie sobie sprawy z wartości artystycznej, historycznej i naukowej obiektu. Zauważamy wtedy cechy stanowiące wyróżnik dla badanego obiektu, bo każdy zabytek jest indywidualny, każdy jest osadzony w innym kontekście czasu i przestrzeni. Dopiero po takim etapie rozpoznania możemy przystąpić do projektowania oświetlenia. Jeśli natomiast nie posiadamy prawidłowego rozeznania wartości zabytku, wynikającego m.in. np. z historycznej kompozycji przestrzennej założenia, obiektu i otoczenia, to i podjęte działania projektowe będą chybione. Może w ich efekcie powstać pseudokreacja, kicz. Niestety kiczowatych iluminacji nie brakuje.

Dlatego, przede wszystkim, po określeniu i zrozumieniu wartości jakie dany zabytek prezentuje, należy te wartości w odpowiedni sposób uszanować. Działanie polegające na przekształceniu widoku zabytku w efekcie zastosowania oświetlenia i podświetlenia dowolnie wybranych elementów architektury, zmieniają charakter architektury i niszczą jej wyraz artystyczny. Taki nowy obraz jest w porównaniu do oryginalnego całkowicie bezwartościowy.

Wymogiem chwili staje się przybliżenie projektantom i firmom wykonawczym konserwatorskiego punktu widzenia związanego z iluminacją obiektów zabytkowych oraz dostarczenie argumentów pomagających Wojewódzkim Urzędom Ochrony Zabytków oraz konserwatorom sformułować kryteria, które służyłyby do oceny przedstawianych projektów iluminacji.

Autor: mgr inż. arch. Dominik Mączyński – Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie
październik 2006

Wszystkie części artykułu:
Iluminacje zabytków – problematyka konserwatorska – cz.1
Iluminacje zabytków – problematyka konserwatorska – cz.2
Iluminacje zabytków – problematyka konserwatorska – cz.3

Redakcja Autor

Komentarze

    Sabina

    (14 września 2020 - 00:11)

    Współczesne rozwiązania technologiczne dają niebywałe możliwości pod kątem naprawdę ekonomicznych, bezpiecznych i niezwykle kreatywnych, a także stylowych sytsemów iluminacji obiektów architektonicznych. Dzięki nim zabytki nie tylko zachowują swoją odwieczną świetność i styl, ale wręcz mogą być odkrywane na nowo, w zupełnie innym świetle podczas wieczornego i nocnego ich zwiedzania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *