Szukałem ostatnio informacji na temat stanu oświetlenia w polskich szkołach. Kiedyś miałem dostęp do wyników badań z roku 1997. Wtedy wyglądało to tak:
„W Polsce nie przeprowadzono dotąd kompleksowych badań tego problemu. Jednak, aby określić w przybliżeniu skalę zjawiska, można posłużyć się danymi z Państwowego Zakładu Higieny. W roku 1997 funkcjonowało 19 537 szkół podstawowych i 9 138 szkół średnich. Szkoły te wykorzystywały łącznie 290,1 tysiąca pomieszczeń lekcyjnych. Wszystkie te pomieszczenia powinny spełniać wymagania Polskiej Normy. Stacje sanitarno-epidemiologiczne, działające w imieniu Inspekcji Sanitarnej przebadały pod względem jakości oświetlenia sztucznego 11170 sal lekcyjnych w 1208 szkołach podstawowych. W 48% szkół stwierdzono niedoświetlenie sal. Dotyczyło to 36% przebadanych pomieszczeń. Czyli średnio 1/3 sal lekcyjnych nie posiadała odpowiedniego oświetlenia.”
Czy od tego czasu sytuacja się zmieniła się na lepsze i już nie trzeba poprawiać oświetlenia w szkołach?
Znalazłem stronę CENA STANU SANITARNEGO POWIATU ŁOWICKIEGO ZA 2007 ROK na której można znaleźć dane z lat 2006-2007. Dowiadujemy się tam, że jeśli chodzi o oświetlenie, to na przebadanych 60 oddziałów w roku 2006, aż w 36 stwierdzono nieprawidłowości (60%), a w roku 2007 nieprawidłowości wykryto w 31 (37%) na przebadanych 83.
Oczywiście są do dane tylko z jednego powiatu i nie można ich uogólniać na całą Polskę, jednak pokazują, że są na pewno jeszcze takie szkoły, w których konieczne jest sprawdzenie i dostosowanie oświetlenia do wymogów normatywnych.